(Nie)Uległa - Rozdział 8
Natalia leżała na łóżku całą
obolała, za każdym razem jak ruszyła nogami, te rozszerzały się jeszcze
bardziej. Ręce zaczynały jej drętwieć, sutki dawały o sobie znać, z jednej
strony była zmęczona i pragnęła zasnąć, a z drugiej strony nie była w stanie. Słyszała
jak po kamienicy krzątają się mieszkańcy, rozmawiają śmieją się, czuła się
odrzucona. Pragnęła być przy nich i im służyć, Hania miała rację była to dla
niej kara, ona nie chciała odpoczynku, ona chciała być wykorzystana. W pewnym
momencie nawet na klatce nastała cisza, wszyscy rozeszli się po swoich
mieszkaniach, a Natalia straciła nadzieję na jakąkolwiek integracje z nimi.
Leżała na łóżku starając się nie myśleć o bólu tylko faktycznie odpocząć.
Wybudziło ją uczucie podniecenia,
ciężko to określić, czuła, że trudno złapać jej oddech, a jej ciałem wstrząsają
dreszcze. Kiedy w końcu zrozumiała, co się dzieje okazało się, że to wibrator
porusza się w jej cipce, dość intensywnie. Czuła, że jest coraz bliżej orgazmu,
jej oddech zaczyna zwalniać, poczuła znajome uczucie w podbrzuszu, a wtedy
wibrator ustał. Wierciła się na łóżku pragnąc pobudzić jakoś swoją łechtaczkę,
jednak znów poczuła impuls wibratora dwie, trzy sekundy i znów stop. Taki
zabieg powtarzał się co kilka minut, doprowadzając ją na skraj wytrzymałości.
Zaczęła się miotać na łóżku, lecz była bezsilna, ktoś inny miał nad nią
władzę.
Gdy wibrator ustał na dłuższą
chwilę, zaczęły dochodzić do niej dźwięki z zewnątrz, były przytłumione,
słyszała śmiechy i rozmowy na zewnątrz. Jednak jej wibrator nadal milczał, znów
poczuła się odrzucona, ona pragnęła tego, żeby się nią bawili, znęcali czy
nawet upokarzali. Czekając na kolejne doznania, w głowie zaczęły jej się
pojawić obrazy tego, co chciałaby, żeby z nią zrobili. Marzyła o tym, żeby
każdy z panów po kolei zerżnęli ją ostro, w kobiecość i usta. Przy ich
możliwościach bała się seksu analnego, nie mówiła, że go nie chce spróbować,
ale patrząc na ich rozmiary, bała się.
Przez te wszystkie myśli, robiła
się coraz bardziej mokra. I w tym momencie poczuła mocne wibracje, nagle, bez
wcześniejszej zapowiedzi, były cholernie silne, co było jej megapotrzebne,
pragnęła dojść, i już prawie jej się to udało, lecz wibracje znów ustały w
najlepszym momencie. Z jej ust wyrwał się krzyk rozpacz, miała już dość, to
było gorsze niż zawiązać jej oczy, bo teraz nic nie wiedziała, nie miała
pojęcia jak oni to robią, że w tak idealnym momencie kończą zabawę.
Czego Natalia nie wiedziała to,
to że kiedy ona zasnęła Paweł zamontował w jej mieszkaniu ukryte kamery, były
wszędzie nawet w łazience, małe niepozorne, ale miały wbudowany mikrofon, przez
co wszyscy domownicy mieli całodobowy dostęp do ich suki.
Kiedy jej oddech się uspokoił,
wibracje znów powróciły, teraz były jak sinusoida, co sprawiało, że Natalia
jęczała i wierciła się na łóżku. Nie była w stanie dojść przy takich zmianach
tempa, chciało jej się krzyczeć, jeszcze głośniej z samej rozpaczy. Nagle
usłyszała ruch na klatce schodowej, po chwili do jej mieszkania wszedł Paweł z
telefonem w ręce.
- I jak tam wyspałaś się? -
powiedział sarkastycznym tonem, stał na progu i przesuwał palcem po telefonie w
górę i w dół. Natalia dyszała, głośno, w tych odgłosach była nuta błagania go o
orgazm, jej spojrzenie było mętne. - podoba ci się nasza nowa zabawka? - dodał
po chwili.
- Paweł - powiedziała, lecz
kolejna fala wibracji odebrała jej głos. Kiedy ustały dodała - proszę daj mi
dojść.
Paweł tylko się zaśmiał po czym, zmniejszył
wibracje do najsłabszych, były prawie niewyczuwalne. Podszedł do łóżka i zaczął
odpinać jej nogi, zostawiając tylko drążek. Natalia patrzyła się na niego, była
ciekawa co zrobi, była tak napalona, że oddała mu się cała, tylko żeby dał jej
dojść. Po chwili Paweł chwycił za drążek, przesunął go tak, że Natalia miała
zgięte kolana i była wypięta dla niego. Ten uklęknął przy niej na łóżku i
zaczął masować jej łechtaczkę delikatnie, ale przez to, że była tak nabrzmiała
i podniecona doprowadzał ją do szału. Natalia dyszała, bo znów zbliżała się do
upragnionego spełnienia. Kiedy chłopak to wyczuł dość solidnie uderzył ją w
łechtaczkę, przez co dziewczyna, aż krzyknęła z bólu. Nie była w stanie złączyć
nóg, co sprawiało, że była skazana na jego łaskę. A Paweł, że miał skłonności
sadystyczne wykorzystywał to idealnie, na zmianę masował i bił ją w jej
kobiecość. W pewnym momencie wyciągnął z niej wibrator i wsadził w nią dwa
palce, zaczął ją posuwać ostro. Kolejny moment, kiedy Natalia myślała, że jej
ciche modły zostały wysłuchane i w końcu zostaje zaspokojona. Niestety i tym
razem się przeliczyła. Pościł drążek, jednak Natalia nie opuściła nóg.
- Proszę zerżnij mnie do
nieprzytomności, proszę Paweł. - Natalia już prawie płakała, błagając go o tak
niepozorną rzecz.
- Musisz się trochę bardziej
postarać. Bo jak narazie to mnie nie przekonujesz. - kiedy to wypowiedział
wszedł w nią cały, była już tak mokra, że tak naprawdę wślizgnął się w jej
wnętrza po same jaja wypełniając ją całą, pieprzył ją ostro.
Natalia się nie powstrzymywała
jęczała głośno, czuła każde pchnięcie, zatracała się w nim. Chciała, żeby nie
przestawał, było jej obojętne czy się w nią spuści, czy nie. Teraz tylko
pragnęła dojść. Rozpadała się już na małe kawałeczki, to było już dla niej za
dużo, pragnienie orgazmu zawładnęło jej umysłem. Paweł ją ostro, kiedy poczuł,
że ona znów się na nim zaciska i że jest bliska orgazmu wyszedł z niej, a ta z
rozpaczy wybuchneła płaczem, nie zważał na to.
- Błagał Paweł pozwól mi dojść,
proszę zrobię co zechcesz tylko pozwól mi dojść.
- Co zechce? - zapytał z
cwaniackim uśmiechem.
- Tak, błagam pozwól mi tylko
raz. - wypowiedziała bez zastanowienia.
Ten zastanowił się chwilę po czym
zawołała Hanię, Natalia nie rozumiała, w jaki sposób dziewczyna go usłyszała,
ale nie dociekała, dla niej się liczyło tylko to żeby dojść.
- Nasza suka powiedziała, że robi
co chce, jeśli pozwolę jej dojść, pomyślałem, że może chcesz, żeby cię
wylizała? - skierował do pytanie do dziewczyny, kiedy weszła.
- Z przyjemnością. - Hania siadła
Natalii na twarz pozbawiając ją tym samym powietrza tak na kilka sekund, po
czym się podniosła i na tyle żeby dziewczyna mogła dostać do jej kobiecości
językiem.
- Masz doprowadzić Hanię do
orgazmu, a wtedy może spełnię twoją prośbę. - powiedział Paweł.
Natalia natychmiast zabrała się
do działania, starała się jak najlepiej wykonać swoją robotę. Jednak Hania nie
ułatwiała jej tego zadania, od czasu do czasu siadała na niej, pozbawiając ją
powietrza. Po chwili zainteresowała się jej biednymi sutkami, zaczęła od tego,
że zdjęła jej zaciski, co sprawiło, że Natalia krzyknęła z bólu, przez to zgłupiały
rytm pieszczenia jej. Hania ukarała ją dłuższym pozbawieniem powietrza, kiedy
podniosła się, Natalia łapczywie łapała powietrze, przez co oddalała Hanię od
orgazmu i tym samym pozbawia się szansy na swój. Kiedy poczuła, że jej sutki są
wykręcane już nie tylko krzyczała, ale darła się, wyła z bólu. To było już za
dużo, po chwili poczuła, że mocne uderzenie spadło na jej cipkę. Bolało jak
cholera, i nie była to ręka. Po chwili było kolejne i kolejne coraz mocniejsze.
Nie była już w stanie skupić się na dawaniu Hani przyjemności, teraz walczyła z
bólem i z uczuciem porażki, braku orgazmu. Hania bawiła się jej obolałymi
sutkami, a Paweł bił ją paskiem po spuchniętej cipce. To były tortury, a nie
przyjemne doznania przybliżającego się orgazmu.
Kiedy Paweł skończył, oznajmił:
- No niestety, nie udało ci się
zaspokoić Hani, więc teraz ja to muszę zrobić, a ty będziesz się tylko
przyglądać. - Posadził Hanię na stole i zaczął, jak pierzyć, tak jak wcześniej
Natalię, dziewczyna jęczała, oddawała się temu w pełni.
Dziewczyna z uczuciem porażki
przyglądała się tylko, jak ktoś inny dostaje to o czym ona marzyła. Jej
kobiecość pulsowała, ale teraz z bólu, a nie podniecenia. Odwróciła od nich
głowę, bo nie chciała na to patrzeć. Jednak to nic nie dało, słyszał każde uderzenie
i każdy jęk wydany przez tą dwójkę. Kiedy Hania w końcu doszła, Paweł podszedł
do Natalii odwrócił jej głowę i wsadził w jej rozwarte usta swojego chuja.
Czuła na języku smak Hani, znała go był przyjemnie słodki. Paweł poruszał się w
jej ustach dość gwałtownie, dobijając do jej migdałków, co sprawiło, że się
dławiła. Kiedy poczuła, że chłopak się spina wiedziała, że zaraz będzie musiała
wszystko połknąć, a było tego niemało. Gdy skończył ostatni raz uderzył ją w
cipkę i wyszedł.
Po chwili do jej mieszkania
przyszli wszyscy mieszkańcy. Natalia miała jeszcze nadzieję, że może ktoś inny
się nią zajmie jednak ci, zrobili coś innego, Adam z Markiem zajęli się
drzwiami wyjmując je z zawiasów. Usunęli wejściowe jak i te prowadzące do łazienki.
Natalia chciała coś powiedzieć, ale pani Kowalska ją uciszyła.
- Po co ci drzwi, skoro i tak są
cały czas otwarte, jesteś naszą suka, więc i tak jesteś na nasze
zawołanie.
Marta z Hanią zajęły się
odpinaniem Natalii, zdjęły z niej wszystko, uwalniając jej obolałe ręce. Po
chwili zaprowadziły ją do łazienki, gdzie pozwoliły jej się załatwić, po czym
ją wykąpały. Cały czas nie pozwalając jej, dotknąć jej cipki. Kiedy wszystkie
czynności związane z higieną zostały wykonane, zaprowadziły ją z powrotem w
stronę tłumu. Natalia już czekała, żeby wszyscy wyszli, i w końcu będzie mieć
chwilę dla siebie, a wtedy sama doprowadzi do rozkoszy. Niestety jej plany
zniszczył przedmiot w rękach mami Kowalskiej.
- Jesteś naszą suką i w tym domu
nie masz praw, zaczniemy powoli, z czasem będziesz miała jeszcze więcej zasad,
pierwsza z nich jest brak orgazmu Orgazm to nagroda i nasze widzimisię, twoja
cipka to nasza własność, już nigdy więcej jej nie dotkniesz sama bez naszego
pozwolenia. Od teraz do odwołania będziesz mieć na sobie pas cnoty. Jutro przed
pójściem do pracy masz iść do Marty, a ona zdejmie ci pas żebyś mogła się
załatwić.
- Ja ma iść w nim do pracy? -
przerwałam pani Kowalskiej przez to dostałam solidny policzek.
-Nie odzywaj się nie pytana. Pas
cnoty ma dziurki na siku, więc nie pozbywasz się możliwości sikania, niestety
może kiedyś. - Natalię przeraziły te słowa. - Kiedy będziesz wracać do domu z
pracy, masz się rozebrać już przy bramie, na posesję masz wchodzić tylko nago.
Jeśli kiedykolwiek zobaczmy się ubrana, za każdą część garderoby dostaniesz
dziewięć uderzeń od każdego z nas.
Natalia starała się wszystko
przyswoić jednak było tego dużo.
-
Jak widzisz na ścianie masz zamontowane światełka, każdy w innym kolorze,
wszystko jest podpisane. Jak usłyszysz dźwięk i światełko zacznie migać,
natychmiast masz zjawić się pod drzwiami tej osoby klęknąć na wycieraczce i zapukać.
- pani Kowalska zrobiła mała przerwę. - myślę, że na tą chwilę tyle powinno ci
wystarczyć, teraz dziewczyny ubierzcie ją i dajmy suce przyswoić informacje,
które dostała.
Już miała wyjść, kiedy jeszcze
dodała.
- Jutro dostaniesz maila z
pierwszą częścią zasad masz się z nim zapoznać i podpisać. A i dostaniesz
jeszcze listę zakupów, bo musimy urozmaicić naszą zabawę. Do jutra.
Natalia była tak przytłoczona tym
wszystkim, że poddała się, nie protestowała, kiedy dziewczyny zakładały jej pas
cnoty. Gdy i one wyszły podniosła z ziemi kołdrę, ustawiła budzik na rano i
zasnęła z głową pełną myśli.
Komentarze
Prześlij komentarz